Piękne i święte, bo małe i nie krzyczy

Mądrzy ludzie powiadają, że takie wartości jak piękno, dobro, świętość  itp. do swego zaistnienia nie potrzebują hałasu , zauroczonych tłumów, nachalnego lansu czy przyzwolenia autorytetów. Dlatego zazwyczaj trzeba „uciec z tego świata” w klimaty refleksji, skromności , ciszy, prostoty, by się nimi nacieszyć. Nam się to w jakiejś mierze udało – jak dochodzą mnie słuchy – podczas ostatniej pielgrzymki do Kozłówki i Radzynia Podlaskiego. Pewno jeszcze niejeden raz będziemy do niej wracać i dzielić się wrażeniami, ale już teraz warto chyba w takim doświadczeniu widzieć Palec Boży, który nam najpierw taką trasę wskazał, a potem nią poprowadził.

Bogu niech będą dzięki, za takie miejsca i takie przeżycia!  – chcemy zawołać 8 listopada (środa) podczas Mszy św. o godz. 1800. Z nadzieją, że jest to potrzeba serca wszystkich uczestników tej pielgrzymki zapraszam do Bazyliki. Tutaj zrodził się jej pomysł, niech i tutaj dokona się dziękczynienie. To bowiem również nas jednoczy i zachęca do następnych wyjazdów. Pozdrawiam. Ks. Krzysztof