Sanktuarium w Gietrzwałdzie upamiętnia miejsce cudownych objawień Matki Bożej, jakie miały tam miejsce w dniach 27 czerwca – 16 września 1877 roku. Wtedy pochodzącym z niezamożnych rodzin polskich – trzynastoletniej Justynie Szafaryńskiej i dwunastoletniej Barbarze Samulowskiej – ukazała się Matka Boża i rozmawiała z nimi „w języku, jakim mówią w Polsce”, odnotował ks. Franciszek Hipler. Sanktuarium to jest jednym z kilku na świecie, a jedynym w Polsce, miejscem objawień Matki Bożej uznanych przez Kościół.Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie spowodowały rozwój religijności i umocnienie ducha wiary oraz przyczyniły się do powstania nowego ośrodka pobożności maryjnej. Dodatkowym owocem zaistnienia sanktuarium maryjnego w Gietrzwałdzie było odrodzenie się tożsamości Polaków na Warmii, niszczonej polityką Kulturkampfu kanclerza Bismarcka.Drugim miejscem, które odwiedziliśmy jest Sanktuarium Najświętszego Sakramentu z Kalwarią Warmińską w Głotowie, zwanym często również Glotowem. Sanktuarium powstało na miejscu cudownego znalezienia Przenajświętszej Hostii, którą wczesniej pobożny lud ukrył w ziemi przed najazdem pogańskich Litwinów i Prusów. Według miejscowych przekazów Hostie zostały wyorane przez woły w trakcie prac polowych. Obok kościoła w malowniczym wąwozie znajduje się KalwariaWarmińska, zwana też Warmińską Jerozolimą. W drugiej połowie XIX w. zamożny mieszkaniec Głotowa – Johannes Merten – udał się z pielgrzymką do Ziemi Świętej i tam powziął myśl o wybudowaniu w swojej wiosce Kalwarii, wzorowanej na jerozolimskiej. Małe kamyki, które zebrał na Drodze Krzyżowej w Jerozolimie, przywiózł ze sobą jako relikwie, by umieścić je w mających powstać kaplicach-stacjach.