Powrót na szlak radomski, a właściwie jego dopełnienie, będzie miało miejsce 19 października (sobota). Całość organizuje nam p. Paweł – znany z kwietniowej pielgrzymki – więc podaję tyko najważniejsze punkty programu, bo reszta ma być niespodzianką. A jak zapewne pamiętacie, on potrafi mile zaskoczyć.
Radomską pielgrzymkę rozpoczniemy na cmentarzu przy ul. Limanowskiego, gdzie w sposób niekonwencjonalny, bo przez refleksję nad grobami, będziemy odkrywać chwalebne dzieje tego miasta. Następnie w Muzeum Malczewskiego zwiedzimy wystawę o historii Radomia (inna niż w kwietniu). W południe mamy przewidzianą Mszę św. w sięgającej średniowiecza radomskiej farze pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela, potem zwiedzanie i… niespodzianka.
Pielgrzymi obiad (pomidorowa, filet z kurczaka, ziemniaki, mizeria) zjemy o godz. 1400. To mamy w opłacie pielgrzymkowej. Inne dodatki zamawiamy i opłacamy we własnym zakresie.
Po obiedzie, ok. godz. 1530,dalsza część pielgrzymkowej trasy. Jej motywem przewodnim będą wydarzenia Radomskiego Czerwca 1976 r. Wędrówkę po Radomiu zakończymy ok. godz. 1800. Ok. godz. 2000 chcielibyśmy się zameldować w Warszawie.
Autokar odjeżdża z pl. ks. Lauferskiego przed bazyliką o godz. 630. W zasadzie mamy już komplet uczestników, ale wiadomo, że zmiany na liście są do ostatniej chwili i to daje szansę cierpliwie czekającym. Koszt pielgrzymki, o ile p. Paweł skutecznie wynegocjuje zniżki, powinien zamknąć się w 130 zł/os. Ale ostateczną cenę podam nieco później. Do zobaczenia na szlaku. Ks. Krzysztof
